Na wstępie tego artykułu chciałbym podkreślić, że nie jestem chemikiem ani specjalistą w tej dziedzinie. Moja wiedza chemiczna opiera się głównie na edukacji szkolnej. Dlatego też informacje zawarte poniżej przedstawiam jako wyniki moich własnych doświadczeń i eksperymentów, które z powodzeniem stosowałem w praktyce. Użycie ich leży w pełni po stronie czytelnika.
Z tego artykułu dowiesz się jak wytworzyć:
- Talk
- Węglan sodu
- Sodę oczyszczoną
- Nadmanganian potasu
- Węgiel aktywny
- Octan sodu
- Biodiesel i glicerynę
- Mydło
Węglan magnezu i jego praktyczne zastosowanie
W trakcie jednej z rozmów na czacie dotyczących ochrony stóp podczas wędrówek, pojawił się temat stosowania magnezji (węglanu magnezu, MgCO3) jako środka zapobiegającego obtarciom. Magnezję można z powodzeniem wyprodukować samodzielnie z dostępnych w domu materiałów.
Proces produkcji węglanu magnezu:
- Rozpuść dwie łyżki soli Epsom (MgSO4) w 250 ml wody destylowanej.
- W osobnym naczyniu rozpuść węglan sodu (sodę kalcynowaną) w 250 ml wody destylowanej.
- Po całkowitym rozpuszczeniu połącz oba roztwory. Natychmiast wytrąci się biały osad węglanu magnezu.
- Odfiltruj osad przez filtr do kawy, przepłucz wodą destylowaną, a następnie pozostaw do wyschnięcia.
Jak zdobyć węglan sodu?
Jeśli nie posiadasz węglanu sodu, możesz go uzyskać z sody oczyszczonej (wodorowęglanu sodu). Wystarczy:
- Po ostygnięciu przesyp do szczelnego pojemnika, ponieważ węglan sodu jest higroskopijny.
- Rozsyp sodę oczyszczoną na blaszce i piecz w piekarniku przez godzinę w temperaturze 200°C, mieszając co 15 minut.

Soda oczyszczona
Soda oczyszczona ma wszechstronne zastosowania:
Neutralizacja kwasów: Przydatna np. do ukąszeń owadów (pasta z wody i sody).
Higiena: Można jej użyć jako pasty do zębów w awaryjnych sytuacjach.
Naprawy: W połączeniu z superglue tworzy twardą powłokę do naprawy plastiku.
Ulga na zgagę: Rozpuszczona w wodzie soda może tymczasowo neutralizować nadkwasotę.
Nadmanganian potasu
Pomijając kwestię sterylizacji wody i odkażania ran, działa jako silny utleniacz, może rozpalić ogień, ponieważ w połączeniu z gliceryną ulega samozapłonowi. Można go również wymieszać z cukrem i poprzez potarcie np. kawałkiem suchego drewna zainicjować samozapłon co następuje dość szybko.

Węgiel aktywny
Węgiel ba rdzo ważną cechę mianowicie nie jest absorbowany do naszego organizmu i zwyczajnie przechodzi on przez nasz układ pokarmowy zbierając ze sobą wszelkie toksyny i poprzez wydalenie go oczyszczamy nasz organizm.
Nieoceniony podczas zatruć układu pokarmowego oraz przy filtracji wody.
Choć nie jest tym samym co węgiel drzewny to może on go zastąpić.
Jak wykonać węgiel drzewny służący do filtracji w domowych warunkach:
Suche drewno liściaste rozdrabniamy na kawałki, umieszczamy w puszce (musi być metalowa) jeśli nie mamy wieczka można szczelnie owinąć folią aluminiową. Szczelnie, ale na końcu wykonujemy otwór np. gwoździem żeby gazy z procesu pyrolizy skutecznie odparowały. Tak przygotowaną puszkę wypełnioną drewnem wkładamy do paleniska lub stawiamy na palniku.
Gdy gazy przestaną się ulatniać z otworu to znak, że węgiel drzewny jest gotowy.

Octan sodu
Octan sodu posiada ciekawą właściwość a mianowicie stężony roztwór octanu sodu w wodzie poprzez mechaniczne pobudzenie gwałtownie krystalizuje się wytwarzając przy tym sporą temperaturę co nazywane jest w chemii reakcją egzotermiczną.
Octan sodu znany jest z chemicznych ogrzewaczach do rąk, a potrafiąc wytworzyć octan sodu będziesz mógł stworzyć własny ogrzewacz.
Jak zrobić:
Najprościej rzecz ujmując do wody wsypujemy octan sodu i gotujemy go do momentu aż zaczną się na powierzchni tworzyć delikatne kryształki.
Ten moment oznacza iż roztwór jest już nasycony i może być używany do krystalizacji dającej nam ciepło.
Roztwór taki możemy wlać do buteleczki szklanej lub jakiegoś pojemniczka (torebka po musie owocowym dla dzieci) i pozostawić do ostygnięcia.
Uruchomienie reakcji krystalizacji wymaga czasem silniejszego wstrząśnięcia, dotknięcia palcem roztworu lub wrzucenia kryształku wcześniej skrystalizowanego octanu.
Czas działania takiego ogrzewacza nie jest zbyt długi bo ok 25-30 min ale ma on możliwość ponownego wykorzystania poprzez wrzucenie do wrzącej wody aby ponownie powrócił do formy płynnej stąd też buteleczka szklana lub taki wytrzymały na temperaturę woreczek po musie świetnie się sprawdzają.
Biodiesel i gliceryna
Biodiesel jest wytwarzany z olejów roślinnych takich jak olej rzepakowy (najlepsze parametry) ale i z innych olejów roślinnych np. słonecznikowy, sojowy. Do produkcji można też wykorzystać olej zużyty np. z frytkownic po wcześniejszym przefiltrowaniu. Proces produkcji jest stosunkowo prosty o ile posiadamy olej roślinny.
Potrzebne składniki
1. 500ml oleju rzepakowego
2. 100ml alkohol etylowy lub metylowy
3. Wodorotlenek potasu (KOH) 3.5 gram lub wodorotlenek sodu (NaOH) 2.8 gram
Odmierzamy 500ml oleju i wlewamy go do garnka na lekkim ogniu aż osiągnie temperaturę 55 stopni Celsjusza W trakcie rozgrzewania oleju odmierzamy 100ml alkoholu etylowego i 2.8 gram wodorotlenku sodu i mieszamy ze sobą aż całość się rozpuści co zajmie ok 10-15 min.
Gdy olej osiągnie temperaturę 55 wlewamy go do słoika i dodajemy do niego zmieszane ze sobą alkohol i wodorotlenek sodu. Zakręcamy dokładnie słoik i mieszamy energicznie wstrząsając ok 5 min. Co jakiś czas odkręcamy nakrętkę by wypuścić zgromadzone gazy. Po wymieszaniu odstawiamy słoik na ok 24h. Po tym czasie zaobserwujemy że w słoiku powstały dwie warstwy. Dolna ciemniejsza brązowawa (gliceryna) i górna jaśniejsza żółtawa (biodiesel). Zlewamy delikatnie górną warstwę unikając zmieszania z gliceryną i odstawiamy. Po kilku dniach kolor biodiesla zmieni się z matowego żółtawego na przejrzysty prawie bezbarwny co oznacza iż jest on gotowy do użytku jako paliwo.
Oczywiście opłacalność i legalność jest poza moim zakresem wiedzy jednak myślę, że warto znać proces tworzenia biodiesla kiedy pojawią się zombie 😀
Wodorotlenek sodu jest substancją niebezpieczną gdyż jest on silnie zasadowy i należy zastosować wszystkie możliwe środki chroniące skórę i oczy.
Ciekawostką jest fakt iż wodorotlenek sodu możemy znaleźć w naszych domowych kretach do udrażniania kanalizacji choć jest on wymieszany z drobinkami aluminium aby reakcja oczyszczania miała miejsce jednak w razie potrzeby można przez jakieś sito przesiać drobinki aluminium i zachować czysty wodorotlenek sodu.
Mydło
Innym zastosowaniem wodorotlenku sodu jest wytworzenie samodzielnie mydła.
Mydło można wykonać z dowolnego tłuszczu czy to roślinnego czy zwierzęcego oraz wodorotlenku potasu (KOH) lub wodorotlenku sodu (NaOH). W zależności od użytego wodorotlenku mydło może mieć konsystencję rzadkiej pasty lub twardej jak zwykłe mydło. Można też wykonać mydło bezpośrednio z tłuszczu i popiołu.
Procedura wykonania mydła z oleju i wodorotlenku sodu.
Bardzo ważne !
Uwaga !
Wodorotlenek sodu rozpuszczony w wodzie (ług) jest bardzo niebezpieczny i należy bardzo uważać aby nie chlapnął na skórę lub w oczy, dlatego koniecznie należy używać rękawiczek lateksowych i odpowiedniej odzieży chroniącej ciało. Oczywiście jeśli już chlapnie nam na skórę należy szybko spłukać wodą. Najważniejsze jest jednak aby stosować okulary, gdyż nawet odrobina ługu, która dostanie się do oka może nas oślepić.
Składniki:
Olej roślinny np. oliwa z oliwek 300 gram
Woda destylowana 116 gram
Sól kuchenna 1 łyżeczka
Wodorotlenek sodu 39 gram
Do naczynia wlewamy wodę destylowaną i wsypujemy do niej sól. Następnie mieszamy aż sól się rozpuści po czym dodajemy do tej mieszaniny wodorotlenek sodu i również mieszamy aż się całkowicie rozpuści. Oliwę lub olej podgrzewamy aż osiągnie temperaturę ok 63-65 stopni Celsjusza. Jeśli osiągniemy temperaturę powoli dodajemy do oleju ług mieszając. Mieszamy bardzo energicznie miksturę (najlepiej blenderem) aż zgęstnieje do konsystencji podobnej do budyniu tuż po jego zagotowaniu. Ten proces jest dość długi i wymaga cierpliwości. Gotową miksturę wlewamy np. do butelki po mleku co pozwoli po stwardnieniu mydła uzyskać łatwy do pocięcia na plastry wałek. Po wlaniu mikstury do butelki owijamy ją szmatką i odstawiamy w miejsce gdzie panuje pokojowa temperatura na ok 48 godzin. Po tym czasie upewniamy się czy mydło stwardniało i jeśli tak to rozcinamy plastik butelki i kroimy kawałki mydła ( krążki ) według uznania i późniejszej wygody używania. Mydło takie powinno bardzo długo ( około roku ) leżakować aby było wygodne w użyciu choć już po jego stwardnieniu teoretycznie posiada swoje właściwości mydlące jednak nie zaleca się takiego świeżego mydła do mycia oczu ( śladowe ilości nieprzereagowanego wodorotlenku sodu)
Polecana literatura
Osobiście uwielbiam stare wydania gdzie przekaz informacji jest jak najbardziej skierowany do zwykłej osoby a nie naukowca.
- Preparatyka nieorganiczna – Supniewski Janusz
- Galwanotechnika domowa – Stefan Sękowski
- Ciekawe doświadczenia 1 – Stefan Sękowski
- Ciekawe doświadczenia 2 – Stefan Sękowski
- Efektowna chemia – Stefan Sękowski
- Moje laboratorium część 1 – Stefan Sękowski
- Moje laboratorium części 2 – Stefan Sękowski
- Pierwiastki w moim laboratorium – Stefan Sękowski
- Na wszystko jest rada – Stefan sękowski
- Elektrochemia domowa – Stefan Sękowski
- Chemia na co dzień – Stefan Sękowski
- Świat tworzyw sztucznych – Stefan Sękowski
- Efektowna chemia – Stefan Sękowski
- Chemia dla kolekcjonera amatora – Stefan i Aleksandra Sękowscy
- Elementarz chemii organicznej – Stefan Sękowski
- Domowe laboratorium naukowe – Windell Oskay, Raymond Barrett
Literatura anglojęzyczna
- The golden book of chemistry experiments – Robert Brent