Od wieków zastanawiano się, jak uzyskać proste w konstrukcji oraz działaniu „narzędzie”, które będzie pomocne w uzyskaniu … ognia.
Szanowni Państwo, oto i ono, przedstawiam :

Tutaj można by w zasadzie zakończyć – bo przecież, jest to wszystko czego nam potrzeba, bez zbędnego voodoo – ot wyciągamy z kieszeni, pstryk i mamy ogień.
Jednak dla osób, które chciały by zapoznać się szerzej z tematem – zapraszam do dalszej lektury !
A co my z tego ognia możemy ?
Posiadanie źródła ognia oznacza dla nas bardzo wiele. Jest to jeden z kluczowych aspektów, mający wpływ na nasze zdrowie oraz samopoczucie. Poniżej kilka kluczowych zastosowań.
- Przygotowanie ciepłych posiłków.
Ciepłe posiłki pomagają nam trawić, dodatkowo zapewniają uczucie sytości. - Światło.
Ogień oznacza, że możemy zapalić pochodnię, oświetlić sobie miejsce pobytu oraz teren, po którym się poruszamy. - Ciepło.
Nawet ognisko wykonane „tak sobie” zapewni potrzebne ciepło i da możliwość ogrzania się. Dodatkowo ciepło od ognia, umożliwi wysuszenia ubrań. - Ochrona.
Zwierzęta dosyć często boją się ognia, dodatkowo „oświetlony” teren jest łatwiejszy do zabezpieczenia, obrona pochodnią przed napastnikiem da nam większe efekty niż tylko kijem.
I w zasadzie o czym my tutaj …
Czasy kiedy mieliśmy do wyboru zapalniczkę oraz zwykłe zapałki dawno już minęły. Samych odmian zapalniczek oraz zapałek mamy co najmniej kilka ! Pytanie tylko, czy potrzebujemy tych wszystkich odmian oraz „wynalazków”, które pomogą nam rozpalić ogień ? Nie ! Przecież nie wszystkie te „narzędzia” musimy mieć.
Źródła ognia – czyli standardowo
Najczęściej używane źródła ognia



W zależności od potrzeb, miejsca oraz upodobań używane zamiennie.
W lesie najczęściej używamy krzesiw zamiennie z zapalniczką – w domu, zapalniczki zamiennie z zapałkami.
W każdym plecaku, w schowku w samochodzie czy też w domu, powinien znaleźć się zapas jednej lub kilku sztuk zapalniczek !
Dodatkowo, powinno się również zadbać o zapas gazu (lub benzyny) do zapalniczki, zawsze przedłuży to ich żywotność.
W przypadku plecaków do bushcraftu czy plecaków typu BOB, powinniśmy uwzględnić na wyposażeniu zapałki sztormowe lub tzw. survivalowe.
Małe wtrącenie : O krzesiwie słów kilka
O rodzajach krzesiw można by się rozpisywać, mimo to, najczęściej stosuje się „pręcikowe z iskrownikiem”. Sam przerabiałem kilka krzesiw, różnych marek, kształtów, cen – nie ma sensu kupować najtańszych „wynalazków” czy produktów „krzesiwo wyglądających” – zaufajcie sprawdzonym markom / rozwiązaniom.
Najczęściej polecanym krzesiwem za rozsądne pieniądze są produkty Light My Fire.
W przypadku krzesiw ww. firmy, można jeszcze kupić noże Morakniv model Companion, z krzesiwem Light My Fire w rękojeści.



I tutaj w zasadzie wszystko, jeżeli chodzi o najczęściej spotykane i używane źródła ognia, dalej przedstawię wspomniane wcześniej „wspomagacze” w procesie rozpalania, wzniecania większego ognia (ognisko).
Wspomaganie rozpalania ognia
Cienko ponacinane drewno, skrobana kora, sucha trawa, suche liście.
Głównie do rozpalania większego ognia w lesie stosuje się kilka metod, najczęściej spotykane to „skrobana” kora brzozy + sucha trawa/liście + cienko ponacinane gałęzie.
Sucha trawa, łatwiej zajmuje się od żaru, dalej przy małym płomieniu układamy cienko pocięte gałązki, potem większe i w zasadzie tyle.


Szczapki smolne
To się pali od samego patrzenia na to 😉
Szczapki smolne jest to takie „musisz to mieć”, pali to się nawet na mokro.
A co to jest ? Drewno nasączone żywicą ! Najlepiej przygotować sobie w jakimś pojemniku wiórki ze szczapek i zabierać w takiej formie do lasu.
Jest wiele filmów na YouTube, w jaki sposób (oczywiście bez dewastacji przyrody) można pozyskać szczapki w lesie – ale, jeżeli ktoś mimo poszukiwań – nie znalazł …
nie załamuj się ! i dla Ciebie jest ratunek, wspomniana przy krzesiwie firma Light My Fire sprzedaje „gotowe” szczapki, oczywiście inni producenci również, jednak ja przekonałem się do produktów tej firmy i nie mam zamiaru eksperymentować 😉


Pozostałe dodatki
Oczywiście metod „pomocy” przy rozpalaniu ognia jest więcej, np. bardzo często używane są … tampony lub płatki do demakijażu i w zasadzie niczego więcej opisywać nie trzeba – sprawdzone – działa – nie ma co wymyślać koła na nowo.
Bierzemy tampon, rozrywamy go (na tej samej zasadzie płatek do demakijażu).
Czemu tak ? Luźne włókna łatwiej zajmują się od iskier i potrafią „wytworzyć żar”.
W ostateczności, można posiłkować się, rozpałką do grilla w dowolnej formie (kostek, żelu).
I w zasadzie niczego odkrywczego tutaj nie napisano
I taka prawda, gdyż to są sprawdzone sposoby ! Nie ma sensu rozwodzić się nad rozpalaniem ognia krzemieniem czy też za pomocą łuku ogniowego (nie wspominam o soczewce czy też środkach chemicznych). Te metody potrafią działać, wyglądają widowiskowo – jest tylko jeden minus, wymagają sporo czasu oraz bardzo dużo umiejętności w rozpalaniu ognia tymi sposobami.
Uwierzcie mi, nikt z Was, poza spróbowaniem RAZ – czy to faktycznie się uda, nie będzie tego robił ponownie 😊 Kolejnym razem, wyciągniecie z kieszeni, czy z plecaka, zapalniczkę, zapałki lub krzesiwo – ot tyle.
O drewnie słów kilka
Samo przetrwanie, może być zależne od chociaż minimalnej znajomości pewnych rzeczy na temat drewna przeznaczonego na opał.
Drewno miękkie a drewno twarde
W zasadzie spotykamy DWA rodzaje drewna na opał : drewno liściaste oraz drewno iglaste.
Tzw. twarde drewno ma większą gęstość niż drewno iglaste – jest bardziej „zbite” / „twarde”. Oznacza to, że drewno twarde będzie palić się dłużej niż drewno miękkie. Jednak drewno iglaste jest bardziej porowate, czyli ma „więcej miejsca na powietrze”, a że powietrze w procesie spalania drewna jest .. istotne, drewno iglaste będzie paliło się „goręcej” ale i spalało szybciej.
Jeśli chcesz rozpalić szybko ogień, łatwiej jest też rozpalić drewno iglaste.
Aby ogień palił się dłużej lub jeśli chcesz, aby węgle pozostały rozpalone przez noc, potrzebujesz twardego drewna.
Oczywiście, wszystko to nie takie proste, wszystko zależy od dostępu do samego drewna, dodatkowo lepsze w naszym przypadku będzie suche drewno (obojętnie jakie), niż mokry buk.
A jakie tj. te suche drewno, no np. gałęzie, które pospadały z drzew, drewno suche będzie się palić lepiej i wydzielać mniej dymu niż drewno mokre.
Obróbka drewna twardego wymaga większego nakładu siły oraz lepszej jakości narzędzi niż w przypadku drewna iglastego !




Na zakończenie w temacie drewna
To tylko odrobina porad, kilka z podstaw wyboru drewna opałowego.
Główne punkty to :
Upewnij się, że znajdziesz suche gałązki i gałęzie do spalenia. Poukładaj drewno na opał w stos, aby wyschło. Oddziel mokre drewno od suchego. W miarę możliwości zbierz jak najwięcej twardego drewna.
Pamiętaj, że drewno iglaste pali się jasno i szybko, świetnie nadaje się do rozpalania ognia, a drewno liściaste wytrzyma dłużej.
Pozdrawiam Wszystkich
azb